Informacja

Informacja
Informacja

środa, 5 października 2011

List okólny do Rycerzy

                                                                        
CZEŚĆ NIEPOKALANEJ!

Drodzy Rycerze!

Piszę ten list do Was, którzy w ciągu ostatnich lat prosiliście o przyjęcie w poczet Rycerzy Niepokalanej. Po odpowiednim przygotowaniu miała miejsce prosta i wzniosła ceremonia: po uroczystym odśpiewaniu hymnu do Ducha Świętego (Veni Creator) i do Najświętszej Marii Panny (Ave Maris Stella) kapłan poświęcił Cudowny Medalik i nałożył go Wam, po czym odmówiliście akt poświęcenia się Niepokalanej jako jej Rycerze. Na końcu zaśpiewaliście Hymn Milicji Niepokalanej. Działo się to wszystko zgodnie z zamysłem św. Maksymiliana. Aby podkreślić naszą wierność ideałowi jaki pokazał nam sam święty założyciel oraz aby uniknąć posoborowych zmian, które zupełnie zmieniły istotę i cel Rycerstwa Niepokalanej (zob. „Niepokalana, nasz ideał”, rozdz. 6), zostaliście przyjęci do Milicji Niepokalanej według tradycyjnej obserwancji, czyli na zasadach zgodnych z intencją i wyraźną wolą św. Maksymiliana.

On sam widział w Rycerstwie Niepokalanej ostateczny, acz niezawodny sposób walki z wypaczeniami i błędami materializmu, socjalizmu, liberalizmu, masonerii i bolszewizmu. Wiedział, że tylko mądrość, pokora i miłość Niepokalanej, która „wszystkie herezje sama zniszczyła na całym świecie” jest w stanie przeciwdziałać szerzeniu się patologii i spustoszenia w myśleniu i w duchowości ludzi, którzy padli ofiarą heretyckich ideologii. W czasach św. Maksymiliana zagrożeniem dla Europy był bolszewizm. Dziś nie tylko laicka Europa, ale i sam Kościół katolicki, obezwładnione zostały przez coraz silniejszy wpływ fałszywych idei. Pomimo ich kompromitacji, wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Jakiekolwiek próby ratowania dusz na własną rękę okazują się jednak bezowocne ponieważ liberalizm i socjalizm zapadły w umysłach ludzkich tak głęboko, że nie sposób ich wykorzenić samymi tylko naturalnymi środkami.

Dlatego człowiek czasów współczesnych nie ma innego wyjścia jak tylko uciekać się do pomocy Tej, która depcze głowę księcia fałszu i błędu. Niepokalana jest ideałem, formą, której przyjęcie do własnego serca i życia daje działaniu siłę i spójność. Dzięki nim jesteśmy zdolni do zachowań heroicznych. A właśnie takich wymaga od nas kryzys jakiego obecnie doświadczamy w Kościele. Duch Rycerstwa w swoim tradycyjnym i autentycznym kształcie jest „staraniem o nawrócenie” wszystkich błądzących do łona Kościoła rzymsko-katolickiego, ze szczególnym podkreśleniem, że wszystkie łaski dla nawróconych przychodzą z rąk Matki Niepokalanej. To Ona „pokonuje wroga dusz”, to „ona pociąga serca do prawdy i do boskiego życia”. A rozdaje te łaski zwykle poprzez narzędzia, podobnie jak malarz maluje swój obraz tylko, jeśli posługuje się pędzlem. Dlatego nasze „staranie o nawrócenie” polega na oddaniu się JEJ jako narzędzia w Jej Niepokalanych Rękach. Wtedy ONA przez nas wlewa łaski w dusze.

Matka Boska Fatimska wzywa nas do modlitwy, ofiary i nabożeństwa do JEJ Niepokalanego Serca. Czy istnieje lepszy sposób, aby wypełnić tę JEJ wolę niż stanąć mężnie do walki z wrogiem dusz w szeregach Milicji Niepokalanej? Nie jest przypadkiem, że objawienia w Fatimie miały miejsce w 1917 roku, tym samym w którym św. Maksymilian założył Rycerstwo. Zasadnicze środki są więc już nam dane. Teraz pozostaje tylko ich konsekwentne i żmudne stosowanie w życiu codziennym. Św. Maksymilian twierdził, że najskuteczniejszym sposobem realizacji ideału M.I. jest „modlić się i pracować wspólnymi siłami”. Nasza współpraca w dziele zbawienia dusz jest koniecznością, a jej konkretna realizacja staje się obecnie możliwa dzięki nowopowstałemu Sekretariatowi MI. Dlatego wzywam Was, abyście trwając w modlitwie i ofierze, jeszcze mocniej zaangażowali się w misję realizowania JEJ woli poprzez współpracę z innymi Rycerzami za pośrednictwem naszego Sekretariatu.

Idąc w ślad za św. Maksymilianem i tak jak on, wykorzystując siłę mediów, a w szczególności prasy i internetu, proponuję Wam, abyście nawiązali kontakt i czynną współpracę z naszym Sekretariatem MI. Być może działacie w lokalnych kołach Rycerzy, kolportujecie prasę i publikacje Tradycji, sami piszecie, etc. Teraz możecie podzielić się swoją wiedzą, doświadczeniem, troskami i problemami z innymi, tak aby JEJ dzieło rosło w siłę.

Pragnę pisać do Was regularnie, najlepiej drogą poczty elektronicznej. W moich listach będę starał się przedstawiać nieznane teksty św. Maksymiliana oraz rozważania służące głębszemu zrozumieniu M.I. i naszej roli jako rycerzy. Aby jeszcze mocniej zgłębić ducha Rycerstwa, zaprezentuję małą kronikę M.I. w Polsce i na świecie, formy działalności Rycerstwa w Polsce takie jak publikacje, koła M.I. 2 czy ideał M.I. 3. oraz ważne terminy, które każdy rycerz winien znać. Wreszcie zaproponuję Wam konkretne propozycje apostolatu, czyli jak „starać się o nawrócenie ... i uświęcenie przez pośrednictwo Niepokalanej”

Dlatego proszę Was, abyście nawiązali kontakt z Sekretariatem M.I., podając swoje aktualne adresy e-mailowe, dzięki którym kolejną korespondencję będziemy mogli wymieniać właśnie tą drogą. Możecie to zrobić wysyłając e-mail na adres: centralaMI@gmail.com bądź poprzez stronę internetową http://milicja-niepokalanej.blogspot.com/. Możliwy jest także kontakt listowny na adres:

Sekretariat M.I.
ul. 3 Maja 14
05-410 JÓZEFÓW

Wspólne działanie i używanie „wszelkich godziwych środków” dla odbudowy dzieła św. Maksymiliana może sprawić, że nasza malutka armia Rycerzy stanie się lepszym narzędziem w rękach Niepokalanej. Naród ginie, Kościół jest w najgorszym kryzysie. Tylko ONA może uratować nas i dusze nam powierzone. Pozostaje więc zawołać za św. Maksymilianem: „Teraz tylko do czynu! Sami ze siebie nic nie potrafimy, ale przy pomocy Niepokalanej cały świat nawrócimy, mówię, cały świat do Jej stóp rzucimy! Bądźmy tylko Jej, w całości Jej, bezgranicznie Jej”.

Na miesiąc różańcowy życzę Wam szczególnej opieki Matki Niepokalanej i przesyłam Wam moje kapłańskie błogosławieństwo.




Czekając na Waszą odpowiedź na ten list pozostaję w modlitwie.

Wasz duszpasterz,

Ks. Karol Stehlin                       Warszawa, 3 października 2011
                                       W święto św. Teresy od Dzieciątka Jezus