Informacja

Informacja
Informacja

czwartek, 5 stycznia 2012

List na styczeń

CZEŚĆ NIEPOKALANEJ!

Drodzy Rycerze!

                Wśród harmonii Bożego dzieła, jakim był człowiek nieznający grzechu, pojawił się ten, który wprowadził nam fałsz do duszy. Ojciec kłamstwa zasiał swoje zatrute ziarno w sercach wszystkich ludzi. Od tego momentu błąkaliśmy się  po ruchomych piaskach idei, szukając w ciemnościach drogi do prawdy, za którą tysiące nie wahało się oddać życie, nie mając pewności, że nie zostali zwiedzeni. Ta pewność, która nie była dana ludziom przez setki lat, pojawia się w zimną betlejemską noc, przy Tej, której serce płonęło miłością. Już święta Katarzyna ze Sieny wołała: Zimno Ci, to zbliż się do ognia! Jakże aktualne jest to wezwanie dla rycerza Niepokalanej, który aby był skutecznym musi być hartowany w ogniu żywej wiary. A kto jest szafarką tego skarbu? Maryja. Kiedy na wojnie kończą się zapasy, albo brakuje racji dla żołnierzy, kto jest temu zdolny zaradzić jeśli nie dowódca? Ale trzeba mieć odwagę poprosić, szczególnie wtedy gdy wszystko wydaje się być przeciwne i trudności wypełniają wszystkie kierunki – wtedy zachowanie ufności w Niepokalanej, jak przypomina św. Maksymilian, rozognia miłość Bożą wobec takiej duszy, a droga którą kroczy, według św. Teresy od Jezusa, ma w sobie taką dzielność, że krok jej nie będzie stracony i nie pozostanie bez hojnej nagrody.    
        
                Pan Bóg objawił siebie w postaci Dzieciątka, do którego gwiazda przywiodła Mędrców, czyli tych co szukali prawdy. Nie wahali się udać w daleką podróż, bo wierzyli, że świat to za mało dla duszy pragnącej wrócić do Boga. Nie przyszli z pustymi rękami, ale przynieśli to co było najcenniejsze, symboliczne złoto, kadzidło i mirrę. Oddali je wraz ze swoją wolą, by służyć prawdzie, bo tylko ona wprowadza pokój do zmęczonych walką dusz, które muszą ciągle być czujne. A to znaczy, że nie mogą spać, bo przeciwnik w każdej chwili jest gotów do ataku, by zakryć przed nimi to światło prawdy, budząc egoizm, spuszczając pokusy i podsycając namiętności. Mędrcy, którzy byli poganami, przypominają, że Chrystus króluje wszystkim ludziom. Jego majestat zamknięty w kruchym Dziecięciu przybył, by odkupić swe sługi i oddać utracone dziedzictwo. A Dzieciątko znaleźli przy Matce. I jako Matkę poznali Niepokalaną a Ona, jak woła św. Maksymilian, nam wszystkim matką najczulszą – i dotąd była, i teraz jest, i – zawsze będzie, i w życiu i w śmierci, i w wieczności także. Tę prawdę przypominajmy sobie często, a zwłaszcza w trudnościach zewnętrznych i tych jeszcze cięższych wewnętrznych.

                 Objawienie Boże, którego pamiątkę obchodzimy w tym miesiącu, zwraca naszą uwagę, że dusza ludzka nie z tego świata. Tu praca, czasem bez wytchnienia, bo cel wart jest każdej ceny. Dary Mędrców przypominają nam, co twierdzi św. Teresa od Jezusa, że Pan przyjmuje co mu damy, ale całkowicie nam siebie nie odda, póki my się całkowicie nie oddamy Jemu,(…) bo gdzie wejdzie Pan wszystkiego świata, tam potrzeba, by przed obecnością Jego wszystek świat ustąpił.

                Królewskie Dzieciątko Jezus, zziębnięte obojętnością, którą otrzymał „od swoich” wyciąga rączki do nas, Rycerze, bo wśród poddanych swojej Matki czuje się bezpiecznie. Przytulmy je mocno.

                                                      Współrycerz w Niepokalanej